I nic. Jestem może bledsza,
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,

Lecz widać można żyć bez powietrza."
Dawno nie pisałam, bardzo dawno.. I w zasadzie nie wiem dlaczego teraz to robię... Może będzie łatwiej gdy to z siebie wyrzuce.. Nie wiem czy to przeczytasz... Czy kiedykolwiek to przeczytasz...
Gdyby to co teraz czuje dało się wyrazic słowami... Dziś minął miesiąc...
Cholerny miesiąc.. odkąd nie jesteśmy razem...
I nic...
NIC ! Nic się nie zmieniło... Kocham Cię tak jak Cie kochałam... Tęsknie za Tobą tak jak tęskniłam. Moje uczucie nie wyblakło... Wyblakło tylko moje zycie..
Codziennie modle się... Nawet nie o to żebyś wrócił... Modle się o to żebyś był szczęśliwy... Żebyś sobie poradził w walce.. Kocham Cię i będę sie za Ciebie modlić nawet teraz kiedy nie jesteśmy razem, bo tak po prostu mi na Tobie zależy...Chcę dla Ciebie tego co najlepsze..
Codziennie czekam aż sie odezwiesz i cieszę się z każdego sms jaki od Ciebie dostane..
Krzyś ja nie zapomnę... Na zawsze będziesz w moim sercu...
Pamiętasz opowiadanie które mówiło o dwóch półówkach które spadły z nieba..
Dalej czuje że to własnie Ty jesteś tą drugą półówka...
Będę czekać, choć sama nie wiem na co.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz