"Ludzie z Twojej planety.. - powiedział Mały Książę. - ..hodują pięć tysięcy róż w jednym ogrodzie.. i nie znajdują w nich tego, czego szukają. a tymczasem to, czego szukają może być ukryte w jednej róży lub w odrobinie wody. Lecz oczy są ślepe, SZUKAĆ NALEŻY SERCEM. ♥"

sobota, 29 stycznia 2011


Kochać to nie znaczy...

Kochać to nie znaczy
wziąć drugiego człowieka,
aby siebie wzbogacić,
napełnić, lecz darować
siebie,
drugiemu człowiekowi,
aby jego wzbogacić (...)

Trzeba się długo trudzić
w pracy nad sobą,
by gest brania stał się
gestem dawania (...),
gdy mówisz: kocham cię
- mówisz: daruję ci siebie.

Aby móc się darować,
musisz sam siebie posiadać,
a czy ty już naprawdę jesteś
w pełni posiadaczem siebie?


Dawno, dawno temu do pewnego mistrza zen przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znaleźć dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą kochałby do końca życia.

- A jaka miałaby być ta kobieta? - zapytał mędrzec.

Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł:

- Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej... która kochałaby mnie do końca życia.

Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć.

Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział:

- Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę.

- Jaki to sposób?! - zapytał ucieszony człowiek. - Jeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko, co posiadam!

- Niczego od ciebie nie potrzebuję - odpowiedział mistrz. - Musisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz.

Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha:

- Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetną, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, zaradną, silną i samodzielną - to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla Ciebie większego znaczenia.

sobota, 1 stycznia 2011


Nowy rok ... nowe plany... nowe wyzwania... a serce dalej to samo. Szkoda, że wraz z nastaniem nowego roku nasze serca nie przechodzą transformacji i nie zostaje wymazane to co było złe...nie takie jak planowaliśmy...
Hmm ciekawa jestem co wydarzy się w tym roku, jakie "orzechy" do zgryzienia przyniesie i co zmieni się w moim życiu... Wiem jedno życie staje się coraz trudniejsze i czasem nieoczekiwanie stawia przed nami trudne sytuacje...
Ale jakoś musimy dać sobie radę i jakoś to wszystko przezwyciężać...
Damy radę co nie ? :>